[WinXP] Problem z zegarkiem.

[.Peeter]

Witam.

Od 2-3 dni mam dziwny problem - zegarek się spieszy. Na początku myślałem,
że zegar na płycie zwariował, ale obserwacje i testy obaliły ten pogląd.
W Win spieszy się około 10-12 sekund na minutę, co jakiś czas wraca do
prawidłowego czasu. Gdy komputer jest wyłączony i odcięty od sieci, czas
liczony jest prawidłowo - to eliminuje baterię. Na początek przeskanowałem
dyski Spybotem, Pandą Online i MKSem Online. Żaden z programów nie znalazł
czegokolwiek podejrzanego, więc zrobiłem kolejny test - zsynchronizowałem
zegarek biosu z zegarkiem, który jest na 100% pewny. Kiedy jestem w biosie,
oba zegarki chodzą równo, czekałem kilka minut na jakąkolwiek
desynchronizację i nic. Uruchomienie Windows zaowocowało natychmiastowym
przyspieszeniem. Ostatnio aktualizowałem parę programów siedzących w
tle/trayu, więc pomyślałem, że może któryś z nich bruździ. Odinstalowałem
wszystkie, wywaliłem wszystko z autostartu, został goły system
i firewall - zegar spieszy się. Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem
i/lub mógłby poradzić jak to naprawić? Oczywiście chciałbym, żeby to się
odbyło bez reinstalacji całego systemu.
Z góry dziękuję za ewentualną pomoc.

[Piotr Smerda]

Post by .Peeter
Witam.
Od 2-3 dni mam dziwny problem - zegarek się spieszy. Na początku myślałem,
że zegar na płycie zwariował, ale obserwacje i testy obaliły ten pogląd.
W Win spieszy się około 10-12 sekund na minutę, co jakiś czas wraca do
prawidłowego czasu. Gdy komputer jest wyłączony i odcięty od sieci, czas
liczony jest prawidłowo - to eliminuje baterię. Na początek przeskanowałem
dyski Spybotem, Pandą Online i MKSem Online. Żaden z programów nie znalazł
czegokolwiek podejrzanego, więc zrobiłem kolejny test - zsynchronizowałem
zegarek biosu z zegarkiem, który jest na 100% pewny. Kiedy jestem w biosie,
oba zegarki chodzą równo, czekałem kilka minut na jakąkolwiek
desynchronizację i nic. Uruchomienie Windows zaowocowało natychmiastowym
przyspieszeniem. Ostatnio aktualizowałem parę programów siedzących w
tle/trayu, więc pomyślałem, że może któryś z nich bruździ. Odinstalowałem
wszystkie, wywaliłem wszystko z autostartu, został goły system
i firewall - zegar spieszy się. Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem
i/lub mógłby poradzić jak to naprawić? Oczywiście chciałbym, żeby to się
odbyło bez reinstalacji całego systemu.
Z góry dziękuję za ewentualną pomoc.

Nie masz przypadkiem "podkręconych" komponentów na płycie? (procek, pamięć,
PCI/AGP)
W ostateczności możesz sobie zaintstalować np. Automachron i synchronizować
czas po NTP.

[.Peeter]

Post by Piotr Smerda
Nie masz przypadkiem "podkręconych" komponentów na płycie? (procek,
pamięć, PCI/AGP)

No niestety mam, procek... Wczoraj sam do tego doszedłem. Tylko
niestety puszczenie procka na nominalnych ustawieniach nie
wchodzi w grę. Ostatecznie ustawiłem fsb 202 i o dziwo spieszy
się mniej, bo jakieś 20s/godzina. Tyle jeszcze przeżyję.

Post by Piotr Smerda
W ostateczności możesz sobie zaintstalować np. Automachron i
synchronizować czas po NTP.

A da się synchronizować czas z zegarkiem biosu? Bo ten chodzi
prawidłowo. Sprawdzałem też w innym systemie (knoppix był pod
ręką) i też chodzi prawidłowo. Czyżby tylko Windows tak miał? :S

[Pawel Filipiak]

Post by .Peeter
Witam.
Od 2-3 dni mam dziwny problem - zegarek się spieszy. Na początku myślałem,

[...]
W ustawieniach zegara w xp jest taka zakładka "czas z internetu", tam
ustawiasz czy Twój zegar ma być synchronizowany z jakimś serwerem czasu
NTP. Zobacz czy masz to właczone, jeżeli tak spróbuj użyć innego serwera
czasu - może ten którego używasz ma problemy z "przyspieszaniem" ?

[Meetom]

Post by Pawel Filipiak
[...]
W ustawieniach zegara w xp jest taka zakładka "czas z internetu", tam
ustawiasz czy Twój zegar ma być synchronizowany z jakimś serwerem czasu
NTP. Zobacz czy masz to właczone, jeżeli tak spróbuj użyć innego serwera
czasu - może ten którego używasz ma problemy z "przyspieszaniem" ?

Troszkę zjeżdżam z tematu, ale w sumie ta sama "dziedzina" :)
Czy da się jakoś zrobić tak, żeby synchronizował czas w ten sposób, by
dodawał do własciwego czasu np. 1 minutę? Bo wole jak mi zegar w Win
troszke spieszy, bo czasem to siedzenie przy kompie o minutę za długo
powoduje że na autobus nie mogę zdążyć ;)

[.Peeter]

Post by Meetom
Bo wole jak mi zegar w Win
troszke spieszy, bo czasem to siedzenie przy kompie o minutę za długo
powoduje że na autobus nie mogę zdążyć ;)

Mam ten sam problem! :D Ja to rozwiązałem inaczej - ustawiłem +2 min
w zegarku na rękę, a w kompie mam zegarek wypisany cyferkami o wysokości
5 pixeli, więc praktycznie go nie widać. :) Sugeruję się tylko zegarkiem
na rękę i nie mam problemów ze zdążeniem na autobus. :>

A mój problem niby rozwiązałem - ustawiłem fsb tak, że spieszy się
'tylko' 20 sekund na godzinę, zainstalowałem Automachron, ustawiłem
update co 10 minut i jest OK. ;) Trzeba chyba zbierać na nowy komputer,
żeby nie trzeba było kręcić procesora...

[Paweł Goleń]

Post by Meetom
Troszkę zjeżdżam z tematu, ale w sumie ta sama "dziedzina" :)
Czy da się jakoś zrobić tak, żeby synchronizował czas w ten sposób, by
dodawał do własciwego czasu np. 1 minutę? Bo wole jak mi zegar w Win
troszke spieszy, bo czasem to siedzenie przy kompie o minutę za długo
powoduje że na autobus nie mogę zdążyć ;)

Nie wiem nic na temat, by W32tm samo potrafiło tak zrobić. Mam niejasne
wrażenie, że w przypadku ntpd można dodać dodatkowy offset do czasu
pobieranego z sieci.